Coś się kończy, a coś zaczyna

Dzisiaj jest ostatni dzień mojej pracy na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu. Przez ostatnie 21 lat UP było dla mnie miejscem, gdzie zdobywałem doświadczenie, kształtowałem swoje umiejętności, poznałem wiele bliskich mi osób. Początkowo jako student ekonomii na Wydziale Rolniczym, później jako doktorant, by wreszcie przejść kilka szczebli kariery naukowej od asystenta do adiunkta. Jednak nastąpił dzień zmian. Podjąłem pracę w Instytucie Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk. Przede mną pojawiły się nowe wyzwania, jednak trudno zapomnieć o ostatnich latach pracy i osobach, którym zawdzięczam, że znalazłem się w miejscu, w którym teraz jestem. Podziękowania należą się mojej Pani promotor – prof. dr hab. Władysławie Łuczce, Dziekanowi Wydziału Ekonomiczno-Społecznemu – prof. dr. hab. Walentemu Poczcie, ale również wielu przyjaciołom, z którymi miałem okazję współpracować, a których ciężko wymienić, bez pomijania kogokolwiek. Liczę na dalszą współpracę, która zaowocuje wieloma ciekawymi artykułami, projektami naukowymi, czy konferencjami.